Lauren Weisberger
Zemsta ubiera się u Prady. Powrót diabła.
Stron 462
Wydawnictwo Albatros
Zemsta… to kontynuacja bestsellera Diabeł ubiera się u
Prady. Dla fanów pierwszej części, to będzie cudowna nagroda za 10 lat
czekania. A Ci, którzy nie czytali też odnajdą dobrą, wakacyjną lekturę.
Akcja książki rozpoczyna się 10 lat po odejściu Andy z pracy
w Runwayu. Spotykamy ją, gdy na kilka chwil przed swoim ślubem z biznesowym
potentatem Maxem Harrisonem, odnajduje list od jego matki. Niezbyt pochlebne
zdanie, jakie wyraża na temat wybranki syna oraz wspomnienia o spotkaniu z
jakże cudowną byłą narzeczoną sprawiają, że Andy ma ochotę odwołać ślub.
Opamiętuje się jednak i zawistna teściowa nie staje jej na drodze do szczęścia.
No, czy szczęścia w całym tego słowa znaczeniu, przekonamy się niebawem.
Andy wraz z Emily, swoją dawną rywalką z Runwaya, którą
okrutna Miranda wyrzuciła z pracy chwilę przed zapowiadanym awansem, prowadzą
luksusowy magazyn ślubny Plunge. Dzięki wpływowym inwestorom od Emily i
talentowi pisarskiemu Andy magazyn odnosi spektakularny sukces. Wzbudza tym
samym zainteresowanie grupy wydawniczej Eliasa-Clarka, pod którego skrzydłami
znajduje się też Runway. Taki smakowity kąsek nie może umknąć uwadze Mirandy Priestly,
która dowodzi całej akcji wykupywania Plunge’a. Astronomiczna kwota, jaką wydawnictwo
proponuje za magazyn niesie za sobą pewne obostrzenia. Jednym warunkiem Mirandy
jest, aby obie współwłaścicielki przepracowały rok pod jej rządami. Dla Andy,
którą od momentu odejścia z Runwaya męczą nocne koszmary z byłą szefową w roli
głównej, ten pomysł jest przerażający i absolutnie nie chce dopuścić do jego realizacji.
Zupełnie innego zdania jest Emily i Max, co doprowadzi do dość niefortunnych
zdarzeń.
W tak zwanym między czasie, między opisywaniem jednego
ślubu, a rozmyślaniem jak odprawić z kwitkiem rządną krwi Mirandę, zachodzi w
ciążę i rodzi córeczkę – Clem. Andy spełnia się na obu płaszczyznach i jako
matka i jako redaktorka.
Co jakiś czas, przypadkowo w jej życiu pojawia się Aleks,
były chłopak, z którym rozstała się 10 lat temu. Co z tego wyniknie…?
„Zemsta..” może nie jest pozycją na miarę Literackiego
Nobla, nie jest też jakoś specjalnie zaskakująca. Ale napisana jest w dobry,
charakterystyczny sposób dla Weisberger. To bardzo lekka, przyjemna książka na
urlop.
eMBe