Tytuł: Disko
Autor: Anna Dziewit -
Meller
Wydawnictwo: Wielka Litera
Stron: 287
„ O czym jest ta książka?” – pytali ci, którzy może nazwisko
autorki skądś kojarzyli ( niestety pewnie dzięki mężowi, redaktorowi znanego pisma dla panów), ale nie mięli pojęcia jakiej
tematyki dotknęła.
„ O pedofilu” – i tu, w 9 na 10 przypadków pojawiał się
ogromny znak zapytania na twarzy połączony z szeroko otwartymi oczami i ustami.
Taka prawda. Bo książek o pedofilach się nie pisze, a już na
pewno nie czyta. A jednak Anna Dziewit – Meller napisała. Jak dla mnie
fantastycznie.
„Disko” to historia opisana z wielu perspektyw. Jest
rzeczony pedofil – Paweł Kozioł, nauczyciel tańca w podstawówce. 12 – letnia Agnieszka, obiekt westchnień
Kozioła. Ojciec Agnieszki, Marian Jojko, większą część swego żywota pijany, niespecjalnie
potrafiący nawiązać kontakt z córką (chociaż ma chęci). Jest fanatycznie religijna dyrektorka szkoły, ogarnięta seksoholizmem nauczycielka angielskiego, za nadto 'kościółkowa" babcia Agnieszki. Każda z postaci ma jakąś cechę, szczególnie
uwidocznioną.
Paweł Kozioł podejmuje pracę w szkole podstawowej jako nauczyciel tańca. Przekonana o doskonałym wyborze dyrektorka szkoły zaciera ręce, chce pokazać Księdzu (swoisty Ojciec Dyrektor) jak świetnie odnajduje się w tej roli. Dojrzewająca Agnieszka, jak każda dziewczynka w jej wieku marzy o miłości jak z filmu, najlepiej z tańcem połączonej. I tak oto pedofil Kozioł rozpoczyna zarzucanie sieci na swoją zdobycz...
Dzięki doskonałej kompozycji postaci oraz idealnie dopasowanemu
językowi, książka absolutnie nie gorszy. Jest to literatura popularna, ale
dotykająca trudnego, niewygodnego tematu. Warto się z nią zapoznać, bo nie
tylko uczy, ale też bawi.
eMBe